Co uszaku boisz sie?? Tak bardzo chcesz obronić nimfy, a boisz sie gnolla.
Strzelam w gnolla.
Offline
Krasnolud
Jak juz pisałem... Jesli stoje atakuje Gnolla toporem w głowe Walczysz, albo wynoś sie! Nie potrzebujemy darmozjadów!
Offline
Zaśmiałem się tylko i dalej stałem w miejscu. Ja w przeciwieństwie do was nie jestem tak głupi by bronić wrogów. Jeśli pokonacie Gnolle to sam was dobiję. Że demon to taki idiota to rozumiem ale zawszę sądziłem że krasnoludy są inteligentne. Zaśmiałem się jeszcze bardziej. Jak widać się myliłem! Mimo iż sprawiałem wrażenie rozluźnionego to cały czas miałem pod rękawem w ręce sztylet i rozglądałem się na wszelki wypadek.
Offline
Gnoll zginął (Achmed). Ruszacie dalej. Musicie mieć teraz większą czujność. Macie uczucie, że ktoś was śledzi.
Offline
Krasnolud
I co uszaku!? Miałeś nas dobić! ide trzymając topór w pogotowiu
Offline
Kiedyś to zrobię lecz jeszcze nie teraz. Chyba że wy zaczniecie. Idę dalej.
Offline
Po walce wzleciałem w powietrze i lecę z tyłu ukryty za drzewami szukając tego co nas śledzi.
Offline
Na waszej drodze stoją 3 Gnolle. Achmed, znalazłeśGnolla, który zaczął Cię atakować.
Offline
Ale ja jestem w powietrzu.
Wzleciałem trochę wyżej i zacząłem w niego strzelać.
Jeśli jest na drzewie to strzelam w drzewo płonącą strzałą.
Offline
Pozostałe Gnolle szykują się na tak na Alixa.
Offline
No to teraz niech uszak sam sie męczy.
Pomyślałem i atakowałem tego który zaatakował mnie.
Offline
Użyłem płaszcza i zaszedłem gnolla od tyłu atakując ciosem węża. Gdy staje się znów widzialny atakuje drugiego gnolla atakuje trującym pociskiem w twarz. Jeśli by nie zginął a jest nieco zaślepiony atakiem to dobijam go sztyletem.
Offline
Wszystkie Gnolle martwe. Ruszajcie dalej.
Offline
Krasnolud
(... Troche nie za łatwo? Cztery posty i cztery rozwalone Gnolle? Powinna być też kolejnośc... W tej walce w ogole mnie nie było -.-) Ide...
Offline
( Było łatwo bo JA walczyłem xD )
Również ruszyłem.
Offline