Nie mam zamiaru robiæ tego o co prosisz. Je¿eli potrzebujesz czego¶ to mów to teraz.
Offline
Spotkajmy siê za 2 godziny na polanie jednoro¿ców. Gdy wyszed³em krzyczê do Achmeda który by³ nieopodal ratusza: Ju¿! Achmed strzeli³ p³on±c± strza³± w beczki z prochem strzelniczym, które zostawi³em tam wchodz±c. Nast±pi³ szybki wybuch, a wy byli¶cie w ¶rodku.
Offline
(Ikiooo bez przesady -.- W mie¶cie s± boty,a wiêc stra¿nicy raczej nie pozwoliliby w ogóle wej¶æ dwóm demonom do miasta.) Na ziemiê! Krzycze i rzucam siê.
Offline
Jkkby nie masz mieszkañców jako stra¿ników.
Offline
I przy okazji stra¿nicy by mi nic nie zrobili bo mog³em byæ ukryty i strzeliæ z do¶æ daleka, a poza tym co to za problem powaliæ stra¿ników i wej¶æ do ratusza?? I do tego ten wybuch, on nast±pi³ w budynku a ty w nim by³e¶, beczki maj± w sobie du¿o prochu wiêc to by³a ogromna si³a, a to oznacza, ¿e bez problem zniszczy³yby ¶ciany i dach by spad³, wiêc k³adzenie sie nie mia³o sensu (przynajmniej tak mi sie wydaje). A strzeli³bym i tak bo taki by³ plan wiêc.
Offline
/ Nie no to siê robi nudne. Nie widzê ¿adnego postu w którym napisa³e¶ ¿e podstawiasz beczki z prochem. Równie dobrze nie musia³ by¶ tu przychodziæ tylko napisaæ: nagle nast±pi³ wybuch. Te¿ se napiszemy: wchodzisz do skarbca a tam pusto. A to jak ciê obrobili¶my to nasza tajemnica. /
£apie wszystkie osoby po kolei i za pomoc± czaru lotu wyskakujemy przez okno. Nagle na achmeda spada wielki g³az poniewa¿ miasto by³o zabezpieczone. Iki nie mo¿e siê ruszaæ bo z pod nóg a raczej z pod ziemi wyskakuj± wê¿e. Po chwili kilka set strza³ lecie do nie mog±cego siê ruszyæ Ikiego bo na wê¿ach by³y te¿ bardzo mocne liny. Achmed je¶li unikn±³ g³azu zostaje uderzony przez wielgachn± katapultê która go mia¿d¿y a wszystko zosta³o bardzo dobrze ukryte pod ziemi±. Okaza³o siê ¿e tajemniczo¶æ tego miasta zosta³a odkryta a pu³apki zastawi³ budowniczy miasta.
/ Proszê, wed³ug waszych zasad. Mo¿e trochê mnie ponios³o wiêc przepraszam za to ale musisz przyznaæ ¿e tak nie mo¿e byæ Iki. /
Ostatnio edytowany przez Alix (2009-08-23 15:48:21)
Offline
Nie uda³oby ci sie ich wyci±gn±æ bo nie wiedzia³e¶ i nie masz takiej si³y, a w oknie by sie nie zmie¶ci³y nawet, ¿e co¶ sie stanie, a nie pisa³ o podk³adaniu beczek, bo od razu by¶cie je wywalili a to by by³o niemo¿liwe.
A sk±d niby te g³az co?? Bozia go rzuci³a, a te wê¿e by zaatakowa³y ka¿dego kto by tamtêdy przeszed³ i na pewno by go nie zatrzyma³y, i sk±d niby te strza³y, nikt z was nie jest nawet ³ucznikiem, i jakim cudem na wê¿ach by³y liny ?? A katapulty to sie nie da ukryæ pod ziemi± tak ¿eby zadzia³a³a niezauwa¿ona, i ona nie jest na pilota, wiêc albo by kto¶ musia³ tam siedzieæ albo tam podej¶æ. I je¶li zastawi³ je budowniczy to zaatakowa³y by was na pocz±tku. Trochê to przesada, my pisali¶my tak jakby sie to mog³o wydarzyæ, a ty ju¿ zafantazjowa³e¶, i wkurzy³e¶ sie nie wiadomo czemu.
Offline
Lecz nikt nie oszukuje, zachowujesz sie jakby to by³o twoje forum i jakby¶ mia³ pe³n± w³adzê.
Offline
Tak jasne,¿e nie, bo nie macie katapult .
Offline
/ No to w takim razie co siê sta³o. Jako GM napisz czy siê wydostali¶my czy co? /
Offline